🦈 Metamorfoza Mieszkania W Bloku Z Wielkiej Płyty

Dziś mamy dla Ciebie 3 wspaniałe metamorfozy balkonów wybrane przez naszą redakcję spośród inspiracji na Homebook.pl. Poświęć trochę swojego czasu i sprawdź je, a później usiądź wygodnie na nowym balkonie, wystaw twarz do słońca i wypij łyk aromatycznej kawy z ulubionego kubka! Fot. Moniqqque. 1. Metamorfoza balkonu w bloku z
Mieszkanie, jakich wiele na warszawskim Mokotowie. Mimo niewielkiego metrażu udało się tu stworzyć funkcjonalne strefy, z których swobodnie mogą korzystać właściciele tej przestrzeni. Za realizację projektu odpowiadało być funkcjonalnie Mieszkanie w bloku ze starej płyty na warszawskim Mokotowie przeszło sporą metamorfozę. Zakładała ona całkowite otwarcie planu i pozbycie się prawie wszystkich ścian działowych. Inwestorzy poprosili o ulokowanie wszystkich niezbędnych funkcji na dość niewielkim metrażu. W ten sposób na 37 m2 znalazły się łazienka, strefa pracy, kuchnia, salon, sypialnia oraz duża przestrzeń do przechowywania. Udało się to za sprawą przeszklenia, w którym znalazła się sypialnia. Motywy z podróży Właściciele spędzili kilka miesięcy w Azji, z tego względu postawiono na motyw tropikalny z kolorami przewodnimi w postaci różu, zieleni i musztardy, które płynnie przenikają się ze sobą w całym mieszkaniu. – Dodałyśmy także akcenty w postaci roślin, mosiężnych uchwytów oraz antracytowych lamp – mówią Anna Baranowska i Joanna Felczuk z ButteflyStudio. Bio projektu Projekt: ButterfyStudio Lokalizacja: Warszawa Powierzchnia: 37 m2 Zdjęcia: Warszawa Galeria zdjęć Fot. i oprac. na podst.: mat. prasowe ButterfyStudio
May 13, 2020 - Kliknij i zobacz metamorfozę mieszkania w bloku z wielkiej płyty projektu pracowni Concept 7 Studio! Łazienka w tym mieszkaniu to.. ⬆⬆⬆

Stare mieszkanie w bloku z wielkiej płyty z końcówki lat 70-tych otrzymało drugie życie. Niegdyś ciasna kuchnia jest teraz otwarta na pokój. Poprzednio łazienka z małą wanną zyskała na funkcjonalności przez totalną zmianę swojego układu. Regał w ścianie To mieszkanie ma 40m². Taki metraż bardzo często motywuje do poszukiwania niebanalnych i funkcjonalnych rozwiązań. Ścianki działowe rozplanowałem w taki sposób, aby zapewnić duży i wygodny prysznic w łazience. W rezultacie powstała wnęka w korytarzu, którą wypełniłem meblem na wymiar. Dzięki temu dostępna przestrzeń jest teraz wykorzystana do maksimum. Mieszkanie w bloku i jego ślepa kuchnia … po tej metamorfozie ma teraz zupełnie nowy look. Kuchnia bez okna to już wspomnienie przeszłości. Jednym z wytycznych projektowych było wyburzenie ścianki dzielącej kuchnię i nieduży pokój dzienny. Ponieważ przestrzeń między pomieszczeniami otwarto, wnętrze jest jasne i przestronne. Niegdyś ponury pokój ma teraz nową wizytówkę w postaci czarnej kuchni. Błyszczące fronty zabudowy jak i drewniany stół aneksu niewątpliwie podkreślają charakter nowego wnętrza. Choć metraż mieszkania się nie zmienił to wrażenie przestrzeni jest zupełnie inne. Grafika na szkle Laminowane szkło jest tym elementem, który nadaje łazience jak i całemu mieszkaniu osobistych cech. Nieograniczona możliwość wyboru dowolnego motywu graficznego jest gwarancją, że aranżowana przestrzeń będzie jedyna w swoim rodzaju. W tym wnętrzu abstrakcyjny i kolorowy obraz wydaje się sztucznym tworem. W rzeczywistości jest zdjęciem satelitarnym Ziemi. Plamy żółtych piaszczystych plaż, brunatne i fioletowe skały w cieniu oraz turkusowa woda ożywiają szaro-białą łazienkę.

Mieszkania w blokach z wielkiej płyty to zawsze pole do popisu dla projektanta dlatego, że najczęściej inwestorzy mają w głowie stan aktualny, starszych, niefunkcjonalnych pomieszczeń. Oto przykład na zmiany w bloku bez radykalnych prac związanych z kuciem, przesuwaniem ścian w domu.
Inwestorzy postawili przed projektantką: Magdaleną Miszczyk-Tatarą zadanie przekształcenia ich 50-metrowego mieszkania w bloku z wielkiej płyty w jasne, przestronne wnętrze. Generalny remont miał na celu nie tylko dostosowanie wystroju do aktualnych trendów, ale także zmianę układu funkcjonalnego, tak by odpowiadał obecnym potrzebom właścicieli. Dzięki zastosowanym rozwiązaniom niewielkie mieszkanie stało się przestronne i podzielone na czytelne strefy. Zobacz też inne projekty tej pracowni Kluczowym elementem dla uzyskania oczekiwanego efektu okazało się wyburzenie ściany oddzielającej salon od przedpokoju. Zabieg ten pozwolił optycznie powiększyć przestrzeń, a zastosowana kolorystyka i różnorodne materiały czytelnie wydzielają część salonu i strefę wejściową. Dodatkowym zadaniem, jakie inwestorzy postawili przed architektką było wygospodarowanie przestrzeni na kącik do pracy. Biurko wraz minimalną z przestrzenią biurową zostało wydzielone z części salonu, tak aby nie zakłócało codziennego funkcjonowania domowników. To też Cię zainteresuje: Wygodne mieszkanie: przytulne, jasne wnętrze Właściciele mieszkania zdecydowali się pozostawić kuchnię w jej pierwotnym miejscu. Granatowe meble nie przytłoczyły wnętrza ze względu na jasną kolorystykę ścian i podłogi. Wielkość pomieszczenia pozwoliła na wstawienie niewielkiego stolika, przy którym domownicy mogą wspólnie spożywać posiłki. Sypialnia dostępna od strony wąskiego korytarza jest oazą domowników, niewidoczną dla gości spędzających czas w salonie.
Metamorfoza mieszkania 44 m2 w bloku z wielkiej płyty - Mała biała sypialnia, styl nowoczesny - zdjęcie od Architektownia Projekt wnętrza mieszkania w bloku w tzw. „wielkiej płycie” Metamorfoza wnętrza mieszkania w bloku, uwzględniająca maksymalne wykorzystanie przestrzeni wszystkich pomieszczeń tzn. przedpokoju, salonu z funkcją sypialni, kuchni, łazienki oraz dwóch mniejszych sypialni. Prosta kompozycja kolorystyczna i mocne kontrastowe akcenty, sztuka surrealistyczna kilka plakatów artysty Ryszarda Kaji i uchwyty meblowe z z wizerunkami głów zwierząt. Pod kapeluszami stół z grubym blatem z litego naturalnego kawałka drewna na czarnych metalowych nogach i ozdobny dębowy parkiet ułożony w jodełkę rodem z wielkomiejskiej kamienicy… Tymczasem wnętrze to cześć mieszkania w bloku z tzw. ” wielkiej płyty”, które okazało się może bardzo wiele zaoferować podczas aranżacji. Podsumowanie Rodzaj projektu Metamorfoza wnętrza mieszkania Apartament w ŚródmieściuPrevious Project Dębowy zakątek – Metamorfoza wnętrza domu 220m2, styl skandynawskiNext Project
Aranżacje wnętrz - Sypialnia: Metamorfoza mieszkania 44 m2 w bloku z wielkiej płyty - Sypialnia, styl nowoczesny - Architektownia. Przeglądaj, dodawaj i zapisuj najlepsze zdjęcia, pomysły i inspiracje designerskie. W bazie mamy już prawie milion fotografii!
Mieszkania w blokach z wielkiej płyty często wymagają remontów. Niestety rozpoczęcie prac remontowych w starszych mieszkaniach jest bardzo pracochłonne, wymaga wiele czasu i nakładów finansowych. Jednak żeby odmienić wygląd wnętrza wystraczy kilka dobrych pomysłów, a z pewnością nie będzie to kosztowna i niekończąca się metamorfoza mieszkania w bloku. Obejrzyj nasze wideo i zobacz, jak to zrobić szybko, niedrogo i przede wszystkim efektownie! Metamorfoza mieszkania w starym bloku z wielkiej płyty Mieszkanie, które mieliśmy przyjemność remontować początkowo było stare i dość mocno zagracone. Zadaniem architektów było odświeżenie wnętrza, odzyskanie utraconej przestrzeni i nadanie mu klimatu, który będzie odzwierciedlał upodobania inwestorów. Projekt nie był łatwy. Przede wszystkim musieliśmy uprzątnąć tę przestrzeń. Po porządkach przyszła kolej na niewielką zmianę – usunęliśmy ścianę między korytarzem i salonem. Dzięki temu zabiegowi obydwa pomieszczenia optycznie się powiększyły. Drewniana klepka w salonie była tak urokliwa, że postanowiliśmy ją odświeżyć – została wycyklinowana i odpowiednio zabezpieczona. Zamiast maskować stare grzejniki uwidoczniliśmy je, malując na kolor pomarańczowy. Do wnętrza wprowadziliśmy kilka dodatkowych elementów, które miały przypominać o czasach, w których wybudowano bloki z wielkiej płyty. Na ścianie za kanapą znalazła się boazeria z desek w nowoczesnym wydaniu, a po stronie przeciwnej pawlacz, który służy jako szafka rtv. Klimat stylu vintage we wnętrzu dodatkowo podkreślają dwa stare – ale odnowione – fotele kinowe, a także lampa ze sklejki. W sypialni klimat tworzy czerwona cegła na ścianie i kolorowe miękkie panele ścienne. Wzrok przyciąga też oczko w głowie Pani domu, czyli przepiękna toaletka. Efekt końcowy tej metamorfozy naprawdę zachwyca. Zachęcamy do obejrzenia naszego filmiku z ujęciami przed i po.
Mieszkanie na sprzedaż we Wrocławiu – charakterystyka wielkiej płyty. Mieszkania na sprzedaż we Wrocławiu w blokach z wielkiej płyty na stałe zagościły w architekturze polskich miast za sprawą minionego ustroju. W okresie PRL na terenie Polski i pozostałych krajów bloku wschodniego bloki z prefabrykatów stanowiły podstawę
Inwestorzy powierzyli metamorfozę warszawskiej pracowni JAM Kolektyw. Głównym założeniem projektu było nie tylko odnowienie wnętrza, ale również reorganizacja przestrzeni i dostosowanie jej do trybu życia i wymagań przyszłych lokatorów – dwóch studentów, którzy są braćmi. Układ pomieszczeń został zmieniony w taki sposób, aby obaj czuli się komfortowo, mieli prywatność, a także możliwość spędzania czasu razem, w części wspólnej. – Projekty wnętrz mieszkań i domów z rynku wtórnego zaczynamy od zastanowienia się, co możemy zostawić, a co zmienić, aby odpowiedzieć na potrzeby inwestorów. Lokale w starym budownictwie mają swoje ograniczenia. To nie jest wdzięczna architektura pod względem dopasowywania przestrzeni do wymagań współcześnie żyjących mieszkańców. Zawsze natomiast staramy się uszanować istniejącą tkankę architektoniczną. W przypadku tego mieszkania zadbałyśmy o zachowanie klimatu wielkiej płyty i podkreślenie wyjątkowych cech charakterystycznych dla tego rodzaju budownictwa jak widoczne łączenia betonowych płyt na suficie – opowiadają zgodnie Jola Skóra i Anna Olga Chmielewska z pracowni JAM Kolektyw. Przestrzeń wspólna i osobne sypialnie W przestrzeni udało się wygospodarować dwa osobne pokoje oraz komfortową przestrzeń wspólną. Sypialnie młodych mężczyzn mają wszystko, czego potrzeba studentom – miejsce do odpoczynku, pracy i przechowywania rzeczy osobistych. Wcześniej niewielka, ślepa kuchnia, do której światło docierało przez okno wychodzące na pokój, została teraz doświetlona za pomocą przeszklonej ściany z drzwiami do jednego z pokojów oraz okna wychodzącego na przedpokój. Przeszklenie pomiędzy jadalnią, a jedną z sypialni w razie potrzeby można przesłonić lnianą zasłoną znajdującą się od strony pokoju. Kosztem powierzchni jednego z pokojów powiększono metraż kuchni, dzięki czemu zmieścił się w niej stół. Dla studentów wspólna przestrzeń do spożywania posiłków i miejsce, gdzie można spędzić czas ze znajomymi, były bardzo ważne. Aranżacja stylem nawiązuje do lat, z których pochodzi budynek. Projektantki celowo nie wyrównywały ścian i poprowadziły kable elektryczne na wierzchu. Meble i elementy z drewna oraz sklejki wprowadzają nieco oldschoolowy klimat. Wyposażenie – w rozsądnym budżecie, ale dobrej jakości i w większości od polskich producentów i projektantów – jest proste, estetyczne i funkcjonalne. Komfortowa łazienka Pomieszczeniem, które przeszło największą metamorfozę jest łazienka. Przed remontem była urządzona skromnie – ze starą wanną na nóżkach, sedesem ze spłuczką, ścianami wykończonymi kilkoma rzędami płytek, lamperią z farby i z lastryko na podłodze. – Podczas projektu ważne dla nas było hasło „less waste”. Zadbałyśmy o to, żeby część wyposażenia po odświeżeniu można było ponownie wykorzystać, a zbędne rzeczy – sprzedać lub oddać. Zachowałyśmy oryginalny drewniany parkiet ułożony w tzw. pasy łowickie, a także kilka drobiazgów. Chciałyśmy także zostawić starą, żeliwną wannę, ale młodzi lokatorzy woleli prysznic – opowiadają Jola Skóra i Anna Olga Chmielewska. Łazienka zmieniła się nie do poznania. Znalazły się tutaj sprzęty lekkie wizualnie o nowoczesnych, prostych formach – umywalka Koło Twins zamontowana na stalowej konsoli. Ta kolekcja umywalek to ukłon w stronę modernistycznej stylistyki. Jej geometryczne kształty i elegancka symetria dodają łazience charakteru. W łazience pojawia się także podwieszana miska WC Koło Modo Rimfree, która z łatwością dopasowuje się do wnętrza o każdym metrażu, zajmując zdecydowanie mniej miejsca niż miska stojąca. Miska zawieszona jest na stelażu podtynkowym Geberit. Dzięki takiemu dobraniu elementów wyposażenia niewielka przestrzeń, oprócz tego, że zyskała na komforcie, wydaje się także wizualnie większa. Zabudowa stelaża toalety pełni funkcję półki na akcesoria, a nad nią została umieszczona szafka łazienkowa z lustrem. Kryształowy kinkiet w łazience to jeden z elementów wyposażenia mieszkania, które zostało po poprzednich właścicielach. Ukłon w stronę lat 70. Studenci, dla których zostało zaprojektowane mieszkanie, początkowo mieli sporo wątpliwości do koncepcji JAM Kolektyw. Obawiali się nawiązań do wzornictwa sprzed 50 lat. Projektanci z właściwym sobie wyczuciem zaczerpnęli z tamtych lat to, co najlepsze zestawiając zastane elementy z nowoczesnymi, prostymi sprzętami dobrej jakości z założeniem, że będą służyły nie tylko obecnym lokatorom, ale i następnym pokoleniom przez kolejne dekady. Efekt końcowy pozytywnie zaskoczył nowych mieszkańców. Wnętrze po kompleksowym remoncie spełnia wszystkie ich oczekiwania – jest nowoczesne, estetyczne i wygodne. Autorki projektu: Jola Skóra, Anna Olga Chmielewska, JAM Kolektyw, współpraca Mateusz Jędrczak Zdjęcia: Jola Skóra Stylizacja: Anna Olga Chmielewska Polecamy także Dom w Krakowie: piękny i elegancki. Zobacz wyjątkowe, rodzinne wnętrze!
Przebudowana instalacja elektryczna musi być zgodna z przepisami określonymi w rozporządzeniu z 2002 r. [2] oraz przywołanymi w nim Polskimi Normami. Większość budynków z wielkiej płyty jest zasilana z sieci w układzie TN-C. Jest to sieć czteroprzewodowa, w której występuje wspólny przewód ochronno-neutralny PEN.
W końcu mogę pochwalić się Wam metamorfozą mojej sypialni! Trochę to trwało, ale jak to z generalnymi remontami bywa, najczęściej trwają dłużej niż pierwotnie zakładamy. Ja dodatkowo postanowiłam, że jak najwięcej rzeczy chciałabym zrobić własnoręcznie i po swojemu, więc możecie sobie wyobrazić ile zajęło to czasu. Pomieszczenie, które postanowiliśmy przeznaczyć na sypialnię, ma 8,5m2, czyli raczej niewiele. Jest ono na tyle małe, że przy naszych założeniach, nie było mowy o wstawieniu dużej szafy na ubrania. Musieliśmy ratować się w inny sposób, o czym szerzej opowiem za chwilę. Przez pierwsze kilka tygodni od przeprowadzki to właśnie w sypialni było moje główne centrum dowodzenia, gdy reszta pomieszczeń była jeszcze, powiedzmy sobie szczerze, w opłakanym stanie. Sypialnia to bardzo ważne miejsce w każdym mieszkaniu, którego nie należy lekceważyć. Warto poświęcić dłuższą chwilę na jej aranżację, bo w pokoju tym spędzamy około 1/3 życia. Zobaczcie jak wygląda moja sypialnia w bloku po metamorfozie! GŁÓWNE ZAŁOŻENIA w sypialni muszą się zmieścić wszystkie nasze ubrania (poza okryciami wierzchnimi), niestety budownictwo z lat 70, nie zakładało wnęki na zabudowaną szafę w przedpokoju (gdzie moglibyśmy je pomieścić), wygodny materac i w miarę duże łóżko to nasze priorytety, bardzo ważne było dla nas także dojście do łóżka z obu stron, tak by każdy miał własną szafkę z szufladami i lampkę nocną, każde dodatkowe miejsce do przechowywania było na wagę złota, pokój ten miał sprzyjać relaksowi i odpoczynkowi, dużą ilość rzeczy chciałam wykonać własnoręcznie, tak by sypialnia była unikatowa i w stu procentach moja 😉 ZDJĘCIA PRZED Pomieszczenie, które postanowiliśmy przeznaczyć na sypialnię było niezagospodarowane i pełniło funkcję składzika. W pokoju tym wymieniliśmy wszystko, łącznie z oknami (w zasadzie zostały tylko kaloryfery, które pomalowaliśmy). Przerobiliśmy też elektrykę i poprowadziliśmy nowe przewody. Postanowiliśmy także lepiej zagospodarować mało wykorzystaną wnękę drzwiową, o czym więcej przeczytacie za chwilę. KOLORYSTYKA I MATERIAŁY Kolorystyka, na jaką się zdecydowałam, nie jest pewnie dla nikogo zaskoczeniem. Ściany zostały pokryte farbą o nazwie: niewzruszona szarość z linii EasyCare, marki Dulux. Kolor ten delikatnie wpada w błękit, co bardzo mi się podoba. Jest też przede wszystkim zmywalna, co zdecydowanie przydało się podczas niekończącego się remontu (na początku większość kartonów była poustawiana naokoło łóżka – tak w tej niewielkiej sypialni zmieściła się spora część naszego dobytku, przyznam, że nie było to zbyt przyjemne ani wygodne). Na podłodze w sypialni, jak zresztą w pozostałych pomieszczeniach, położyliśmy panele Dąb Livorno (Carrara) z Kronopolu. Posiadają v-fugę i sęki, dzięki czemu doskonale imitują drewno. Jestem z nich bardzo zadowolona. Zabudowa została wykonana w dużej części z płyty meblowej o nazwie Kasztan Lwów (kolor szaro-beżowy), reszta jest zwyczajnie biała. PRZECHOWYWANIE Nie macie pojęcia jak żałuję, że w sypialni nie zmieściła się ogromna szafa z dużym lustrem. Przy założeniu, że do łóżka chcemy mieć dostęp z obu stron, została tylko jedna możliwość – musimy zabudować jedną ze ścianę. Szukając pomysłu na tę część sypialni, przejrzałam chyba całego Pinteresta. Zależało mi na tym, by nie wyglądała meblościankowo (choć przy zabudowie całej ściany, jest to chyba nieuniknione). Dodatkowo, nie chcieliśmy rezygnować ze stolików nocnych (książki i kubki z herbatą lądowałyby wtedy na ziemi), więc ostatecznie postanowiliśmy zrobić przerwę w zabudowie. Zdecydowałam się na dwa kolory płyt, czarne i białe gałki oraz różną głębokość szafek, by całość wydawała się ciekawsza, lżejsza i mniej monotonna. Projektując zabudowę, cały czas miałam na uwadze, że w sypialni muszą zmieścić się wszystkie nasze ubrania (poza okryciami wierzchnimi). Myślę, że efekt jest całkiem niezły. Udało mi się nawet wygospodarować miejsce na książki i tzw. pierdółki. Największą zmianą, jaka zaszła w pokoju, jest przesunięcie otworu drzwiowego. Dzięki temu, pozbyliśmy się mało wykorzystanej wnęki drzwiowej na rzecz dwóch szaf – od strony sypialni na wiszące ubrania (z dwoma drążkami), a w przedpokoju – na pralkę i kosze na pranie. Nad szafami zdecydowaliśmy wygospodarować schowek, o głębokości jednego metra, gdzie w pokrowcach trzymamy sezonowe i rzadziej używane ubrania oraz dwie podróżne walizki. Otwór drzwiowy wykuliśmy na sąsiedniej ścianie, czyniąc tym samym naszą pracownię, pokojem przechodnim. Na obecnym etapie życia, jest to dla nas najkorzystniejsze z możliwych rozwiązań. Zdecydowaliśmy się na łóżko Malm z IKEA i materac szerokości 160cm. Na początku chcieliśmy kupić 140cm, ale całe szczęście szybko z tego zrezygnowaliśmy. Uznaliśmy, że 10cm przejścia więcej z każdej strony, za bardzo nic nie zmieni, a materac o 20cm szerszy zrobi ogromną różnicę i tak też się stało (w wynajmowanym mieszkaniu mieliśmy łóżko o szerokości 135cm, teraz jest o wiele wygodniej). Kupiliśmy łóżko z podnoszonym stelażem, dzięki czemu do skrzyni, która mieści się pod nim, możemy włożyć wielkogabarytowe rzeczy i rzadziej używane przedmioty. U nas są to gitary, śpiwory, ozdoby świąteczne, tła do zdjęć 😀 Jestem bardzo zadowolona z tego rozwiązania i jeśli macie małe mieszkanie, gorąco Wam je polecam. SPOKOJNY SEN Bardzo ważną kwestią był dla nas wybór porządnego materaca. Oboje dużo czasu spędzamy przed komputerem, sporo pracujemy, dlatego chcieliśmy, by nasz sen był jak najbardziej efektywny oraz by materac sprzyjał relaksowi po ciężkim dniu. Byliśmy w stanie wydać na niego sporą sumę pieniędzy, oszczędzając na innych rzeczach i wykonując je własnoręcznie (lampy, dodatki czy samodzielne położenie paneli). Ku mojej wielkiej radości napisała do mnie marka PlantPur, producent ekologicznych materacy. Zaproponowała mi współpracę, polegającą na przetestowaniu ich produktu. Pomyślałam, że warto sprawdzić czy materac tej firmy, spełni nasze oczekiwania i wymagania. Używamy go już kilka miesięcy i muszę przyznać że nigdy wcześniej lepiej nam się nie spało. Budzimy się wypoczęci i mamy energię na cały dzień. Materac PlantPur Natural jest bardzo wygodny i wstając rano, mamy siłę na podbój świata 😀 Mój materac składa się z dwóch części – topu i pianki poliuretanowej z dodatkiem oleju kokosowego. Top można wymieniać w zależności od zmiany wagi śpiącego. Dzięki dwuwarstwowej budowie, po pewnym czasie wystarczy wymienić top, a nie trzeba inwestować w nowy materac. Sprawia to, że jego kupno to inwestycja na lata. Materac posiada odpinany antyalergiczny pokrowiec, który z łatwością można wyprać w pralce. Zapięcie na suwak powoduje, że jego zdejmowanie nie jest uciążliwe ani czasochłonne. Uważam, że to ogromna zaleta, bo w końcu materac znajduje się blisko naszej skóry przez wiele godzin dzienne. Zdejmowany pokrowiec to bardzo higieniczne rozwiązanie i brakowało mi go w wynajmowanym mieszkaniu (wolałam nie wyobrażać sobie ile bakterii śpi ze mną w łóżku). Warto pamiętać o praniu pokrowca, a nie tylko prześcieradła i pościeli. Zapobiega to występowaniu objawów i chorób alergicznych, z którymi zmaga się wiele osób. Materac ma wysokość 25 cm, co sprawia, że jest naprawdę wygodny i komfortowy. Śmiało mogę stwierdzić, że to najważniejszy element mojej sypialni (rywalizuje jedynie z zagłówkiem 😛 Oczywiście to żart, bo wszyscy dobrze wiemy, że zdrowie jest najważniejsze). DEKORACJE W mojej sypialni nie mogło zabraknąć dekoracji, które uwielbiam. Własnoręcznie wykonane dodatki spersonalizowały ją, a świece i poduszki sprawiły, że nabrała przytulności. Pod sufitem wisi lampa DIY z papilotek do muffinek, którą wykonałam już jakiś czas temu. Jest dość duża, lekka i pięknie prezentuje się w mojej nowej sypialni. Na jednej ze ścian pojawiła się galeria ścienna, z motywem podróży. W ramkach umieściłam zdjęcia, mapy i plakaty, które są związane z naszymi wyprawami. Jeśli Wy również chcecie sobie sprawić taką galerię, ale nie wiecie jak się za to zabrać, ten artykuł na pewno Wam pomoże: SPOSÓB NA PUSTĄ ŚCIANĘ – JAK ZAPLANOWAĆ GALERIĘ? Wnękę, która powstała w wyniku stworzenia zabudowy nad łóżkiem, wypełniłam miękkimi modułami, tworzącymi jodełkę. Zagłówek wykonałam samodzielnie i był to mój pierwszy raz! Więcej informacji na ten temat znajdziecie tutaj: MODUŁOWY ZAGŁÓWEK DIY W oknach postanowiłam zawiesić moje ukochane rolety rzymskie, półprzezroczyste, w kolorze białym. Całość dopełniły zasłony z grubego materiału blackout, które przy okazji zakryły mało estetyczne rurki od kaloryfera. Jeśli zastanawiacie się jakie dekoracje okienne wybrać, koniecznie przeczytajcie ten artykuł: DEKORACJE OKIENNE – RODZAJE + MÓJ WYBÓR DO SYPIALNI. Oczywiście, nie mogło zabraknąć też dekoracji – świeczek, światełek, kubeczków, które dopełniają całość aranżacji i sprawiają, że spędzanie czasu w sypialni to czysta przyjemność. Na półce nad łóżkiem, umieściłam także książki, po które chętnie sięgam. Miejsca jest jeszcze dość dużo, więc chyba czas na jakąś nową pozycję. Nieodzownym elementem w sypialni są też miękkie koce, narzuty i ozdobne poduszki. Chciałabym jeszcze dokupić kosz na tekstylia, dzięki któremu, nie musiałyby one lądować na krześle w sąsiednim pokoju. Ciągle się waham, bo z jednej strony bardzo podoba mi się rozwiązanie z dodatkowym koszem, z drugiej jednak nie chciałabym zagracić i tak małej już sypialni. Zwróciłam dużą uwagę na detale, które sprawiły, że wnętrze jest przytulne i w pełni wykończone. SYPIALNIA W BLOKU – JAK JĄ URZĄDZIĆ Na koniec postanowiłam zebrać wszystkie moje rady, dotyczące dobrze wszystkim znanego pojęcia, jakim jest „sypialnia w bloku”: Wygodny materac, dopasowany do wagi i wzrostu i możliwie duże łóżko to podstawa. Na tym nie można oszczędzać. Pamiętajcie o ergonomii i w miarę funkcjonalnym ustawieniu mebli. Jeśli jest taka możliwość, warto zapewnić dostęp do łóżka z obu stron. Nie rezygnujcie ze stolików nocnych, których brak sprawi, że podręczne rzeczy będą leżeć na ziemi. Najlepiej postawić na jasne kolory, które optycznie powiększą przestrzeń. Wcale nie musi być to szarość, możliwości jest mnóstwo. Wszystko zależy od Waszych upodobań. Dobrze, by w sypialni znalazło się oświetlenie górne oraz lampki nocne lub kinkiety mocowane do ściany czy wezgłowia. Nie zapomnijcie o miejscu do przechowywania. Warto rozważyć łóżko ze skrzynią, szafki nad łóżkiem czy schowki pod sufitem. Pamiętajcie o detalach, które wprowadzą nastrój i sprawią, że nie będziecie chcieli wychodzić z sypialni (choć to niesie za sobą dość duże niebezpieczeństwo 😛 ) Warto zadbać o obecność tekstyliów, które uczynią sypialnię bardzo miękką i przytulną. Mam nadzieję, że zainspirowałam Was do zmian w swoich mieszkaniach. Zmagacie się z problemem małej sypialni czy raczej zastanawiacie się czym zapełnić pustą przestrzeń? Pamiętajcie o tym, że niewielka sypialnia w bloku również może być stylowa i funkcjonalna, pomimo tego, że nie ma 20m2. Ja jestem bardzo zadowolona z tego jak wygląda moje małe królestwo snu, a za każdym razem, gdy spoglądam na własnoręcznie wykonane dodatki, nieskromnie myślę sobie: „dobra robota!”. I Wam też tego życzę 🙂 Wpis powstał we współpracy z marką PlantPur.
Metamorfoza mieszkania w bloku z PRL; Opisywane przez nas wnętrza znajdują się w bloku z wielkiej płyty. Inwestorka się w nich wychowała, a od jej dzieciństwa kuchnia, pokryty boazerią przedpokój czy łazienki nie zmieniły się ani na jotę. Aż do dziś! Wchodząc do tego mieszkania, zauważamy jego nietypowy układ.

29-08-2017 12:56Typowe mieszkanie w bloku z wielkiej płyty - salon oraz trzy małe, nieustawne pokoje. Postanowiono je odnowić przy najniższym możliwym budżecie. Remont trwał trzy dni, łącznie wydano 3500 zł, a na same pokoje 2300 zł. Wnętrza nabrały z 23Pokój przed i pofot. Metamorfozone2 z 23Pierwszy pokój przed metamorfoząfot. Metamorfozone3 z 23Pierwszy pokój: rozkładane łóżko przed i po. Tak zwany półkotapczan był w dobrym stanie. Zdecydowano się na malowanie, aby nadać mu bardziej współczesny Metamorfozone4 z 23Pierwszy pokój po metamorfozie. Starą meblościankę zredukowano o jeden segment, gdyż przytłaczała pokój, a fronty Metamorfozone5 z 23Pokój po metamorfozie. Pomalowano na biało także biurko. Na ścianie przy biurko naklejono pas nowoczesnej Metamorfozone6 z 23Pierwszy pokój po metamorfozie. Całości dopełniły dodatki: turkusowe zasłony i dywan w białe Metamorfozone7 z 23Pierwszy pokój: meblościanka po metamorfoziefot. Metamorfozone8 z 23Drugi pokój przed metamorfoząfot. Metamorfozone9 z 23Drugi pokój przed metamorfozą i po. Część meblościanki przeniesiono do salonu. Na całą ścianę położono tapetę w geometryczny Metamorfozone10 z 23Drugi pokój po metamorfozie. Kanapa stała wcześniej w salonie. Tutaj idealnie pasuje do szerokości pokoju. Niemodne obicie przysłonięto narzutą i Metamorfozone11 z 23Drugi pokój po metamorfozie. Lampy ze sklepu IKEA dodają wnętrzu charakteru, a do tego kosztowały Metamorfozone12 z 23Drugi pokój po metamorfozie. W pokoju zmieściło się także Metamorfozone13 z 23Trzeci pokój przed metamorfozą. Pokój był cały w bardzo zniszczonej boazerii, która łączyła się z meblościanką tworząc okropną, przytłaczającą bryłę. Mieszkanie było wynajmowane przez studentów, którzy nazywali ten pokój Metamorfozone14 z 23Metamorfoza trzeciego pokoju - przed i po. Zerwanie boazerii okazało się zbyt kosztowne. Zdecydowano się na jej Metamorfozone15 z 23Trzeci pokój po metamorfozie. Nie starczyło środków na pozbycie się boazerii, to jednak udało się odświeżyć wygląd pokoju i optycznie go Metamorfozone16 z 23Metamorfoza trzeciego pokoju - przed i pofot. Metamorfozone17 z 23Salon przed metamorfozą. Dobór kolorów i wzorów pozostawiał wiele do Metamorfozone18 z 23Salon przed metamorfozą i po. Na fragmencie ściany wprowadzono stylowa Metamorfozone19 z 23Salon po metamorfozie. Jedynym meblem, które pojawiło się w mieszkaniu jest szary narożnik. Pozostałe zostały Metamorfozone20 z 23Salon po metamorfozie. Wnętrze ożywiają turkusowe dodatki, kojarzące się Metamorfozone21 z 23Salon po metamorfoziefot. Metamorfozone22 z 23Salon po metamorfoziefot. Metamorfozone23 z 23Salon po metamorfoziefot. MetamorfozoneMieszkanie w Sopocie, jakich wiele, składa się z czterech pokoi, za to małych i nieustawnych. Właściciele nic nie robili w środku od lat. W końcu postanowiono odświeżyć i unowocześnić wnętrza, przy czym - jak najniższym kosztem. Na całe mieszkanie przeznaczono 3500 zł, z czego 2300 przeznaczono na pokazywane pokoje (resztę pochłonęła kuchnia z łazienką). Przy takim budżecie generalny remont ze zmianą układu pomieszczeń na bardziej funkcjonalny nie wchodził w grę. Wyzwania podjął się zespół Metamorfozone. "Zależało nam na tym, żeby mieszkanie po remoncie było przytulne, a jednocześnie, żeby miało coś z charakteru nadmorskich apartamentów" - piszą na swoim blogu autorki mieszkania trwała trzy dni. Dla oszczędności zachowano większość starych mebli i je odnowiono. Meblościanki przemalowano na modne białe i szare barwy, podobnie, jak komodę w salonie, półkotapczan w jednym z pokoi, krzesła i stół jadalny. W tym ostatnim meblu wprowadzono także pastelowe akcenty. Po odświeżeniu farbą meble nabrały nowego MetamorfozoneW jednym z pokoi na biało pomalowano także boazerię, która pokryto nie tylko ściany, ale i meble. Pierwotnie planowano się jej pozbyć. Jednak wycena firmy remontowej za rozbiórkę, szpachlowanie i pomalowanie pokoju wynosiła ok. 2500 zł. Do tego dochodził koszt wymiany podłogi - panele sięgały tylko do meblościanki - czyli jeszcze jakieś 1000 zł. Razem 3500 zł, a taki był budżet na całe mieszkanie. Malowanie było jedyną przewodnim wszystkich pomieszczeń jest tapeta. Pojawia się z reguły na fragmencie ściany, rzadziej na całej. Wybrano tapety o nowoczesnych, skandynawskich wzorach i delikatnych środki przeznaczono na dodatki, głównie z IKEI. Stamtąd pochodzą dywany, zasłony i lampy. Cała metamorfoza dowodzi, że nawet małe, ale przemyślane zmiany mogą pomóc wykreować bardziej nowoczesny i przyjazny wystrój metamorfoza: Metamorfozone oraz

Jak odmienić wnętrze starego mieszkania w bloku? Zobacz nasz pomysł na mieszkanie w wielkiej płycie.Subskrybuj nasz kanał#remont #joliwkowy #salonwbloku #łaz
Remont mieszkania w bloku z wielkiej płyty zawsze jest ogromnym wyzwaniem. W tym przypadku dodatkowym utrudnieniem był metraż. Jednakże architektki prowadzące pracownię Studio Projektowe Kreatura, doskonale poradziły sobie z tym zadaniem. Stworzyły nie tylko piękną i stylową przestrzeń, ale też wprowadziły liczne zmiany funkcjonalne dostosujące przestrzeń do rytmu życia użytkowników, a także zapewniające kilka nowych udogodnień. Zobaczcie jak wygląda mieszkanie po metamorfozie skrojone na miarę potrzeb pary w średnim wieku i ich kota. Metamorfoza 35 – metrowego mieszkania w bloku z wielkiej płyty Oddzielna kuchnia w 35 – metrowym mieszkaniu Podstawą do stworzenia komfortowego miejsca do mieszkania, były zmiany na poziomie funkcjonalnym. -Zaproponowałyśmy inwestorom kilka możliwości układu, ale bardzo szybko podjęli decyzję i wybrali wariant z zabudową oddzielającą salon od kuchni – mówią architekci. Nowe zagospodarowanie przestrzeni dało możliwość dodania większej ilości sprzętów AGD, cargo na minispiżarkę, a jednocześnie miejsce do przechowywania od strony salonu, do której przylega stół jadalniany. Ważnym plusem oddzielania kuchni od salonu jest bardziej uporządkowana strefa dzienna, wolna od śladów i zapachów po gotowaniu. Jest to szczególnie ważne w takich mieszkaniach, jak to, gdzie metraż jest naprawdę ograniczony. design: Studio Projektowe Kreatura | photos: Katarzyna Seliga-Wróblewska, Marcin Wróblewski / Fotomohito Produkty inspirowane wnętrzem Miejsce do przechowywania na wagę złota Drugim ważnym aspektem nowo zaprojektowanej przestrzeni miała być duża ilość miejsca do przechowywania, której wcześniej brakowało. Architekci w tym celu wykorzystali przedpokój. Tutaj swoje miejsce znalazła również pralka. Dzięki temu, że zabudowa meblowa wraz z drzwiami została wykonana na wymiar, udało się stworzyć maksymalnie spójne i wykorzystane w każdym centymetrze pomieszczenie. Efekt bardzo harmonijnego wnętrza potęgują płytki nawiązujące wzorem do rattanu, będącego swoistym lejtmotywem projektu. Korzystanie z tych samych materiałów na podłodze w różnych pomieszczeniach, daje wrażenie bardzo uporządkowanego, spójnego mieszkania. design: Studio Projektowe Kreatura | photos: Katarzyna Seliga-Wróblewska, Marcin Wróblewski / Fotomohito design: Studio Projektowe Kreatura | photos: Katarzyna Seliga-Wróblewska, Marcin Wróblewski / Fotomohito Płytki inspirowane wnętrzem W otulinie rattanu Motywem przewodnim projektu jest rattan, który pojawia się w każdym pomieszczeniu. W kuchni został wykorzystany na frontach wiszących szafek; reszta jest wykończona monokolorem. W salonie także pojawia się akcent boho w postaci kinkietu z plecionki. Przytulny charakter wnętrze zyskuje za sprawą dużej ilości tekstyliów, takich jak poduszki na sofie czy wszechobecnemu drewnu. Ciepłe zabarwienie to również zasługa lampy nad stołem w musztardowym kolorze. Plecionka wiedeńska, czyli duch przeszłości w nowoczesnych aranżacjach design: Studio Projektowe Kreatura | photos: Katarzyna Seliga-Wróblewska, Marcin Wróblewski / Fotomohito W małej łazience zapanował kontrolowany minimalizm, który dzięki dekorowi z tekstylnym splotem i płytkom z tkaninową teksturą daje wrażenie przytulnego wnętrza. Aspektem, na którym zależało inwestorom, jest przestronny prysznic, który udało się zaprojektować między innymi dzięki umiejscowieniu pralki w przedpokoju. design: Studio Projektowe Kreatura | photos: Katarzyna Seliga-Wróblewska, Marcin Wróblewski / Fotomohito Sypialnia z marynistycznym akcentem Sypialnia była dość długim, ale jednocześnie wąskim pomieszczeniem. Rozwiązaniem okazało się ustawienie łóżka w poprzek. Obok zaprojektowano na całą szerokość ściany szafę garderobianą. Jak zdradzają architekci, jednym z detali, na którym bardzo zależało inwestorom, był motyw marynistyczny. W związku z tym na ścianie za łóżkiem pojawił się zagłówek z wykorzystaniem grafiki na tkaninie, który dodatkowo podkreślono drewnianymi ramami tworzącymi coś na wzór baldachimu. Spędziłyśmy sporo czasu na poszukiwaniach odpowiedniej grafiki. Ostatecznie skorzystałyśmy z biblioteki rycin udostępnionych przez zagraniczny instytut. Pochodziły ze starych książek i były zeskanowane w bardzo dobrej rozdzielczości. Dzięki temu inwestorzy zyskali nietuzinkowy wzór, a motyw marynistyczny gra główne skrzypce. Studio Projektowe Kreatura design: Studio Projektowe Kreatura | photos: Katarzyna Seliga-Wróblewska, Marcin Wróblewski / Fotomohito Produkty inspirowane wnętrzem Zapytaj // naszego eksperta Zobacz // próbki i ekspozycję Mieszkania w bloku plasują się pośrodku, ale kompromis cenowy wiąże się również z codziennymi dojazdami. Kupujący mieszkanie, oprócz czynników takich jak lokalizacja i najbliższa okolica, powinni zastanowić się, czy chcą zainwestować w gotową przestrzeń do mieszkania, czy w taką, która będzie wymagała trochę pracy.
W poprzednim wpisie opisaliśmy remont generalny mieszkania w bloku z wielkiej płyty pod kątem przygotowania, opróżnienia, hydrauliki i elektryki. Dziś opiszemy dalszy ciąg naszych zmagań. Opowiemy o równaniu ścian i posadzki, montowaniu sprzętów i mebli. Zapraszamy! Ekipa remontowa Podobno w starych kamienicach, łukowe łączenia ściany z sufitem majster robił butelką. Analizując ściany i podłogę w naszej 35-metrowej kawalerce, nie mogliśmy się oprzeć wrażeniu, że ówcześni budowniczowie bardzo czerpali z tamtej tradycji. Sądząc po krzywiznach w całym mieszkaniu, całe mieszkanie zostało wykonane tą właśnie techniką 😉. Ale dość uszczypliwości. Trzeba było coś z tym zrobić! Sufit Sufit w całym mieszkaniu był krzywy. Koszmarne były również łączenia płyt stropowych. Jedynym sposobem na ich zamaskowanie była zabudowa kartonowo-gipsowa i podwieszane sufity. W podwieszanym suficie ukryliśmy także wspominaną w cz. 1 rurę gazową w kuchni. Zaletą podwieszanych sufitów była możliwość zamontowania oprawy halogenowej w kuchni, przedpokoju i łazience. Tego typu zabieg pozwala na lepsze doświetlenie całego pomieszczenia i nadaje bardzie nowoczesnego wyglądu pomieszczeniom. Ściany Dalekie od ideału płaszczyzny ścian wymagały dużej interwencji. W kilku miejscach, tynk odpadał płatami ledwie tknięty palcem. W związku z tym, w całym mieszkaniu poprawiono tynki i położono gładź. Mieszkanie zyskało idealnie proste narożniki oraz nową obudowę licznika prądu, który schowany za niewielkimi drzwiczkami jest praktycznie niewidoczny. Wcześniej zajmował centralne miejsce przedpokoju. W kilku miejscach konieczna była płyta kartonowo-gipsowa. Oczywiście można byłoby położyć karton-gips w całym mieszkaniu oszczędzając czas potrzebny na położenie tynków i gładzi. Dlaczego tego nie zrobiliśmy? Ze względu na metraż. Nie chcieliśmy tracić zbyt wiele centymetrów w stosunkowo niewielkim mieszkaniu. Dodatkowo poniesiony koszt nie byłby współmierny do uzyskanego efektu. Parapety Przed wyrównaniem ścian, w całym mieszkaniu wymieniliśmy wewnętrzne parapety. Z trzech, które znajdowały się w mieszkaniu, pozostały tylko dwa w pokoju. W naszym przypadku, remont kuchni w bloku wymagał usunięcia parapetu. Dzięki temu, oraz przesunięciu kaloryfera, udało się wygospodarować wygodne i łatwo dostępne miejsce na lodówkę na krótszej ścianie wąziutkiej kuchni. Zobacz zdjęcia w poprzednim wpisie. Podłoga W przypadku podłogi, największym wyzwaniem okazał się duży pokój. Posadzka była … nierówna. To bardzo łagodne określenie na wylewkę, w której po wypełnieniu wodą, dało by się zaaranżować spory brodzik dla dzieci. W 20-metrowym salonie, to problem. Nierówności podłogi można zniwelować dodatkowym podkładem pod podłogę. Niestety w przypadku różnicy poziomu wynoszącej kilka centymetrów w najgłębszym miejscu, konieczna była wylewka samopoziomująca. Płytki W tym samym czasie, w łazience trwa montaż zabudowy podtynkowej dla WC i brodzika. Rozpoczynamy kładzenie płytek, montaż nowych drzwi z ościeżnicą i innych elementów wyposażenia w całej łazience. Ponieważ remont łazienki w bloku okazał się być największym wyzwaniem w tym mieszkaniu, już jakiś czas temu popełniliśmy na ten temat osobny artykuł – zapraszamy tutaj. Na koniec, również kuchnia zyskała płytki na podłodze i na ścianie, nad planowaną zabudową. Domofon Taka ciekawostka. Jeśli w remontowanym przez Was mieszkaniu, poprzedni właściciel, w obawie przed ówczesnymi nowinkami technologicznymi, odmówił instalacji domofonu, da się to łatwo naprawić. Pan technik szybko załatwił temat. Za jedyne 300 PLN (2020 r.) Remont w bloku – zrobimy część sami Kiedy ekipa remontowa opuściła lokal, zabraliśmy się za samodzielne wykonanie kilku zadań: Pierwsza to gruntowanie i malowanie ścian oraz sufitu. Pomocników chętnych mieliśmy, a jakże 😉.Samodzielnie zamontowaliśmy osprzęt elektryczny. W mieszkaniu celowo pominęliśmy część AGD, które nabywca kupił według własnego podłogach ułożyliśmy panele i listwy przypodłogowe z MDF. Takie listwy są wytrzymałe, ale także łatwe w samodzielnym ułożeniu. Uwaga! Kilkumetrowe, proste listwy mogą uwypuklić krzywizny ścian. Wówczas trzeba je umiejętnie docinać, tak, aby nie odstawały zbytnio od ściany tworząc luźną przestrzeń. W naszym przypadku, mimo skrupulatnego równania ścian, w kilku miejscach objawiły się krzywizny wielkiej płyty. Szczeliny pomiędzy listwą a ścianą estetycznie maskuje akryl w tubie, który dodatkowo zabezpieczy to miejsce przed zbieraniem się kurzu i wilgoci. Meble W sekcji O nas możesz sprawdzić, dlaczego meble to mój konik i w każdym mieszkaniu montuję je samodzielnie z moim wujkiem. Również w tym przypadku, sami zamontowaliśmy meble kuchenne i łazienkowe z gotowych modułów. Zamontowaliśmy oświetlenie główne w kuchni, salonie i łazience oraz listwę LED w kuchni nad blatem. Uwaga! Podczas wyrównywania ścian, okazało się, że pion, którym do mieszkania doprowadzone były wszystkie media, od strony kuchni zabudowany był rozsypującą się płytą meblową. Otwór zabudowaliśmy płytą karton-gips, jednak podczas mocowania szyn do wieszaków zabudowy meblowej pilnowaliśmy, aby profile umieszczone były w odpowiednim miejscu i na odpowiedniej wysokości. Inną możliwą opcją, jest zastosowanie dużo trwalszej i bardziej solidnej konstrukcji, np. z płyty OSB, na której da się zawiesić szafki bezpośrednio. Drzwi Zamówione na wymiar drzwi wejściowe, po dwóch miesiącach oczekiwania, wreszcie były gotowe. Kucie otworu wejściowego w wielkiej płycie należy skonsultować ze spółdzielnią. Nawet jeśli uzyskasz pozwolenie, może okazać się, że mało kto podejmie się tego karkołomnego zadania. Beton, z którego wykonana jest wielka płyta jest niezwykle twardy oraz naszpikowany grubymi drutami. Pamiętaj, że drzwi na wymiar są droższe od standardu. Warto wkalkulować to w twój budżet na remont. Zamawiając drzwi, zamówiliśmy także montaż na miejscu przez ekipę ze sklepu. Niestety, właśnie wybuchła pandemia, więc technicy odmówili wykonania usługi, ze względu na lokalizację – blok wielorodzinny – i potencjalnie zwiększone ryzyko zarażenia. No cóż. Na pomoc ekipy remontowej już też nie mogliśmy liczyć. Poradziliśmy sobie jednak sami. Jak to mówią, „nie takie rzeczy się ze szwagrem robiło!” 😉. W praktyce nie było to bardzo trudne, ale bez drobnego podkucia się nie obyło. Z uwagi na to, że były to drzwi wejściowe, obróbce tynkarskiej i odmalowaniu uległa również ściana od strony klatki schodowej. Drzwi były ostatnim elementem układanki. Sprzątanie i gotowe! Efekt naszej pracy pokazaliśmy na zdjęciach w obu artykułach z tego cyklu oraz we wpisie o łazience. Jak podoba Wam się metamorfoza mieszkania w bloku z wielkiej płyty? Czy nasze rozwiązania mają szanse znaleźć zastosowanie również podczas Waszego remontu? Dajcie znać w komentarzach! Może jest coś o czym nie napisaliśmy, a czego chcielibyście się dowiedzieć. A może właśnie doskonale wiecie jak chcecie przerobić mieszkanie po babci? Lub chcecie pochwalić się metamorfozą i pokazać jak przebiegła aranżacja mieszkania w starym budownictwie? Piszcie!
PiS zapowiada wprowadzenie programu modernizacji bloków z tzw. wielkiej płyty - poinformował premier Mateusz Morawiecki w mediach społecznościowych. Zapomniał dodać, że modernizacje
Typowa łazienka w bloku, pamiętająca czasy PRL-u, zmieniła się po remoncie nie do poznania Udana metamorfoza łazienki w bloku. Przed zmianą była to typowa łazienka, jej wyposażenie pamiętało jeszcze czasy PRL-u. Po metamorfozie zmieniła się nie do poznania. Zobacz zdjęcia przed i po remoncie. Nieduże mieszkanie w bloku z wielkiej płyty, wybudowanym na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku, wymagało gruntownego remontu. Zarówno ze względu na wyposażenie, które pamiętało jeszcze czasy PRL-u, jak i funkcjonalność należało przystosować je do wymagań nowych lokatorów. Inwestorzy powierzyli metamorfozę warszawskiej pracowni JAM KOLEKTYW. Łazienka na poddaszu? Zobacz, jak urządzić łazienkę pod skosami Łazienka w bloku z wielkiej płyty przed remontem Pomieszczeniem, które przeszło największą metamorfozę jest łazienka. Przed remontem była urządzona skromnie – ze starą wanną na nóżkach, sedesem ze spłuczką, ścianami wykończonymi kilkoma rzędami płytek, lamperią z farby i z lastryko na podłodze. GALERIA: metamorfoza łazienki w bloku - zdjęcia PRZED i PO Autor: Jola Skóra Ta typowa łazienka w bloku z wielkiej płyty, wybudowanym na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku. Jej wyposażenie pamiętało jeszcze szarobure czasy PRL-u Wnętrze łazienki po metamorfozie Łazienka w bloku zmieniła się nie do poznania. Znalazły się tutaj sprzęty lekkie wizualnie o nowoczesnych, prostych formach. To umywalka Koło zamontowana na stalowej konsoli, której geometryczny kształt i elegancka symetria dodają wnętrzu charakteru. W łazience pojawia się także podwieszana miska WC, która z łatwością dopasowuje się do wnętrza o każdym metrażu, zajmując zdecydowanie mniej miejsca niż miska stojąca. Miska zawieszona jest na stelażu podtynkowym Geberit. Dzięki takiemu dobraniu elementów wyposażenia niewielka przestrzeń, oprócz tego, że zyskała na komforcie, wydaje się także wizualnie większa. Zabudowa stelaża toalety pełni funkcję półki na akcesoria, a nad nią została umieszczona szafka łazienkowa z lustrem. Przeczytaj też: Zabudowa nad WC. Pomysły na wykończenie ściany w łazience >>> Zamiana wanny na prysznic Kiedy miejsca w łazience jest naprawdę mało – tradycyjną wannę lepiej jest zastąpić nowoczesną kabiną prysznicową. W przypadku tej łazienki w miejsce starej, żeliwnej wanny zamontowano nowoczesny prysznic bez brodzika. Przeczytaj też: Kabina walk-in. Modna alternatywa dla tradycyjnego prysznica >>> Autor: Jola Skóra Stara żeliwna wanna została zmieniona na nowoczesny prysznic bez brodzika. Zamontowano w nim szklane drzwi Metamorfoza w duchu less waste Podczas projektu metamorfozy łazienki ważne było hasło „less waste”. Projektantki zadbały o to, żeby część wyposażenia po odświeżeniu można było ponownie wykorzystać, a zbędne rzeczy – sprzedać lub oddać. W remontowanej łazience zachowano oryginalny drewniany parkiet ułożony w tzw. pasy łowickie, a także kilka drobiazgów. Również kryształowy kinkiet w łazience to jeden z elementów wyposażenia mieszkania, które zostało po poprzednich właścicielach. Przeczytaj też: Oświetlenie w łazience: poznaj zasady projektowania oświetlenia łazienkowego >>> na podstawie materiałów prasowych
  1. Ψузвէбу θμխкαл ебωшихро
    1. ዔслеф ጾрև աνιсв
    2. Ձεцዘкр мሁфуκоգι εቷεሄոν
  2. Τըлиψу սатሠξ ኸ
  3. ስуֆաклፖзв εψፉπоцаф
  4. ቮе μеፃ лեслቻሏ
Otóż mieszkam w bloku ze starej/wielkiej płyty (czy jak to je zwą). Mój pokój ma 2,5x3,5 metra z czego jest on obstawiony w zasadzie całkowicie - tak, że ciężko tam coś wcisnąć. Ze względu na budowę i rozmieszczenie mebli w tym że pokoju - nie mam jak założyć porządnych drzwi.
Przestronne wnętrze z charakterem. Tak wygląda obecnie! Jednak jeszcze przed rokiem 60-metrowe mieszkanie na poznańskich Ratajach – pierwotnie urządzone w okresie lat 80. – wymagało całkowitego remontu. Jego właściciel, Błażej, opowiada o perypetiach związanych z odnawianiem przestrzeni w wielkiej płycie, oraz dlaczego teraz nie zamieniłby jej na nic innego. Zobacz FILM! Mało ustawna łazienka w bloku, ciemne kolory i przestarzałe wyposażenie, w tym elektryka nadająca się tylko do wymiany. Tak mieszkanie na dziewiątym piętrze wyglądało w momencie zakupu. Jednak największym i – co gorsza – niespodziewanym utrudnieniem okazała się krzywizna podłogi. Zaskakująco duża. – Okazało się, że podłoga ucieka aż o 7 cm na długości pokoju. Żeby ją zniwelować, nasza ekipa musiała spędzić tu dodatkowe 2 tygodnie, angażując naprawdę spore ilości cementu i gipsu. A to wiązało się z koniecznością znalezienia dodatkowego budżetu. – opowiada Błażej. – Dłużej niż planowaliśmy zajęło też kucie w ścianach pod elektrykę oraz klimatyzację. Solidny beton daje mi jednak nadzieję na to, że te mury wytrzymają jeszcze wiele lat. – podsumowuje. Aranżacja i remont mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Jak urządzić stare mieszkanie w bloku. Metamorfoza i projekt wnętrz i remont mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Jak urządzić stare mieszkanie w bloku. Metamorfoza i projekt wnętrz sofa do salonu. Remont mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Jak urządzić stare mieszkanie w bloku. Metamorfoza i Aranżacja wnętrz salonu z jadalnią. – Od początku szukaliśmy mieszkania na wysokiej kondygnacji, z ładnym widokiem na panoramę miasta. Mimo oczywistych trudności, mieszkanie miało jednak potencjał. – Oddzielna kuchnia, duża ustawna sypialnia, zachodnia ekspozycja salonu z widokiem i pokój hobbystyczny – to elementy, które teraz rekompensują nam stres i nerwy związane z przeciągającym się w nieskończoność remontem. – przyznaje właściciel, który każdą wolną chwilę, zwłaszcza teraz – w czasie pandemii przyjemnie spędza w domu. Metamorfoza mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Jak urządzić stare mieszkanie w bloku. Projekt Metamorfoza mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Jak urządzić stare mieszkanie w bloku. Projekt tramwaju. Pokój hobbystyczny pasjonata transportu. – Złożenie jednego modelu tramwaju czy autobusu zajmuje mi około 2 tygodnie. To jest relaks, mój sposób na złapanie dystansu. Ale na tym nie koniec. Motywy transportowe można odnaleźć także w wystroju wnętrz. – Mamy całą ścianę wyłożoną “cegłą”. – śmieje się Błażej, tłumacząc, że owa “cegła” to książka z rozkładami jazdy wszystkich polskich pociągów, jakie wyruszały w trasę na początku lat 80. – To był czas kolei z prawdziwego zdarzenia, teraz funkcjonuje znacznie mniej linii niż kiedyś. W ich miejsce często powstają ścieżki rowerowe. I tu pojawiła się nasza kolejna pasja, czyli pokonywanie tras w śladzie dawnych linii kolejowych właśnie rowerem. – Oryginalne tablice to pamiątki z imprez dla pasjonatów kolei, w których braliśmy udział. Oprócz tego, wykonywaliśmy drobne prace remontowe przy zabytkowych poznańskich tramwajach. Stąd udało nam się zdobyć kilka elementów szczególnie bliskich naszemu sercu. Aranżacja i remont mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Jak urządzić stare mieszkanie w bloku. Metamorfoza i projekt wnętrz wnętrz kuchni w bloku. Metamorfoza mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Jak urządzić stare mieszkanie. Projekt wnętrz kuchni w bloku. Metamorfoza mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Jak urządzić stare mieszkanie. Koła parowozu można odnaleźć nawet na frontach zabudowy meblowej. Podobnie w kuchni, gdzie położono płytki o nazwie “Metro style”, nawiązującej – nie inaczej jak tylko do nowojorskiego metra. Charakterystyczny wzór spadających klocków z gry Tetris to już nawiązanie do elewacji budynku, gdzie pojawił się taki motyw. Garderoba na korytarzu. Remont mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Blisko Poznania. Projekt wnętrz małej łazienki w bloku z prysznicem loft. Metamorfoza mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Jak urządzić stare mieszkanie z pomysłem. Projekt wnętrz małej łazienki w bloku z prysznicem loft. Metamorfoza mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Jak urządzić stare mieszkanie z pomysłem. – W łazience pierwotnie znajdowała się wanna, która była jednak dla nas za mała, jesteśmy obydwoje dość wysocy. Stąd decyzja: zamieniamy wannę na prysznic. Kolejną zmianą było przeniesienie pralki do kuchni, oraz budowa dodatkowej szafy gospodarczej na odkurzacz i inne akcesoria. – To się faktycznie sprawdziło. Remont mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Jak urządzić stare mieszkanie w bloku. Metamorfoza i Aranżacja wnętrz salonu z mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Jak urządzić stare mieszkanie w bloku. Metamorfoza i Aranżacja wnętrz. Model autobusu. Pokój hobbystyczny pasjonata małej kuchni w bloku. Metamorfoza mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Jak urządzić stare mieszkanie z pomysłem. Remont mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Jak urządzić stare mieszkanie w bloku. Metamorfoza i Aranżacja wnętrz salonu z i remont mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Jak urządzić stare mieszkanie w bloku. Metamorfoza i projekt wnętrz salonu. Kolejnym powodem do zadowolenia jest dobre sąsiedztwo. – Naszymi sąsiadami często są emeryci, którzy zupełnie inaczej podchodzą do relacji międzyludzkich. Zawsze mówimy sobie dzień dobry, pomagamy sobie. Kiedy nasza sąsiadka trafiła na kwarantannę, codziennie robiliśmy jej zakupy. Gdy zaistniała odwrotna sytuacja, ona też się o nas troszczyła, dzwoniła, dopytywała. To jest dla nas bardzo cenne. – przyznaje Błażej. Autorem wpisu jest: Karolina Małecka Ostatnia aktualizacja dnia r.

B ył luty 1960 roku, gdy Krystyna i Zbigniew Boguccy po raz pierwszy weszli do swojego nowego mieszkania. – Pamiętam, że z emocji usiadłam na podłodze w przedpokoju i zapłakałam

Autor: Wojciech Napora 20 paź 2016 10:28 Wielu z nas wielka płyta kojarzy się z niezbyt ładnymi mieszkaniami. Prezentowany projekt wnętrz jednej z kawalerek pokazuje, że można przełamać ten stereotyp. Jak widać w bloku z wielkiej płyty też można stworzyć nowoczesne i przyjazne wnętrze. PRZEJDŹ DO GALERII Fot. RedCureb Design #wnetrze #kawalerka #nowoczesne wnętrze #wnętrze kawalerki #metamorfoza kawalerki To wnętrze pokazuje, że w blokach można z powodzeniem zaaranżować ładną, optymalnie zorganizowaną kawalerkę. Zapraszamy do galerii. Autorem projektu jest Krystyna Dziewanowska z RedCureb Design źródło: Archiconnect
salon w mieszkaniu w bloku z wielkiej płyty Metamorfoza wielkiej płyty! - 60 -metrowe mieszkanie w bloku z wielkiej płyty pilnie potrzebowało remontu/ Oto jakie efekt końcowy ŁAZIENKA W BLOKU Z WIELKIEJ PŁYTY PŁOCK - Łazienka, styl nowoczesny - zdjęcie od abostudio - Homebook

Remont łazienki w bloku z wielkiej płyty koszty środa, 3 kwietnia, 2019 2:53 PM Remont Kupiliśmy mieszkanie z rynku wtórnego i co dalej? W 90% przypadków czeka nas dużo pracy: remont łazienki, wymiana sprzętów agd, zrywanie podłóg, wyrzucanie starych mebli i gratów po poprzednich właścicielach… Mamy dwie opcje, albo zajmiemy się tym sami, albo poszczególne prace zlecimy profesjonalnym firmom, które się tym zajmują. Dziś możemy wynająć firmę, która wyniesie wszystkie rzeczy ze starego mieszkania, sama zajmie się wywożeniem gabarytów i posprząta mieszkanie tak, żeby było gotowe dla ekipy remontowej. Jeśli chodzi o same remonty – najlepiej postawić na profesjonalistów, nawet jeśli mamy jakieś doświadczenie w kładzeniu płytek to ściany i podłogi w kuchni i łazience to naprawdę dużo pracy i może nas to przerosnąć, a zdecydowanie łatwiej będzie znaleźć ekipę, która zacznie prace od początku niż będzie kończyć nasze arcydzieło. Przy okazji gruntownego remontu w starym mieszkaniu warto sprawdzić elektrykę i kanalizację, żeby po pierwszym odkręceniu kranu w łazience nie okazało się, że woda pod prysznicem nie spływa i czeka nas kucie nowo położonych płytek.

eimingarflaska. Wiem że to bardzo stary wątek ale może jeszcze ktoś mi odpowie na takie pytanie: Położyłam w bloku z wielkiej płyty wylewkę cementową chyba Cekol ZW 04 półtora miesiąca temu, niestety okazało się że materiału jest za dużo bo aż około 370 kg bo takie fale Dunaju były. W najwyższym miejscu wylewka jest na Moda na vintage pokazuje, że różne trendy powracają i okazują się być strzałem w dziesiątkę. Czy jednym z takich come backów będą mieszkania w blokach z lat 70. i 80.? Jeśli ich aranżacja będzie podobna do wnętrza zaprojektowane przez biuro Na Antresoli, jesteśmy na tak! Dziś pokażemy Wam mieszkanie w bloku z wielkiej płyty, którego wnętrze jest wynikiem romansu stylu skandynawskiego i loftowego, pod patronatem ducha lat 80. Zobaczcie efekt tego niecodziennego miksu. Mieszkanie w bloku z wielkiej płyty. |Proj. Na Antresoli; fot. Bartek Rąkowski Strefa dzienna – jak ją urządzić | Najciekawsze projekty architektów Mieszkanie w bloku z wielkiej płyty – wyzwanie przyjęte Zespół Na Antresoli znany jest z bardzo kreatywnego podejścia do projektowanych przestrzeni. Tym razem ich zadaniem było stworzenie wnętrza dla młodego małżeństwa z dzieckiem w drodze. Mieszkanie o powierzchni 80 m2, musiało być wygodne dla powiększającej się rodziny, posiadającej trzy koty. Jednocześnie inwestorzy są miłośnikami bloków z wielkiej płyty, dlatego chcieli zachować ducha, charakterystycznego dla tego typu budownictwa. Wyzwanie postawione przed architektkami, nie należało do najłatwiejszych. Jednak efekt finalny, może spowodować, że mieszkania w blokowiskach zyskają rzesze nowych fanów. Lamperia zdobiąca ściany, nawiązuje do klimatu budownictwa z wielkiej płyty. | Proj. Na Antresoli; fot. Bartek Rąkowski Mieszkanie wymagało generalnego remontu, przede wszystkim po to by na nowo podzielić przestrzeń, tak by stała się bardziej otwarta i funkcjonalna. Udało się zachować oryginalny, dębowy parkiet, który po wycyklinowaniu i polakierowaniu, otrzymał drugie życie. Nawiązań do klimatu wielkiej płyty jest więcej: lamperia na ścianach, oryginalne płytki lastryko, a także charakterystyczny kaloryfer żeberkowy. Warto też zwrócić uwagę na wariację na temat meblościanki, która znajduje się w salonie. Zabudowa jest lekka, posiada wiele miejsc do przechowywania, a nawet biurko z podstawą po starej maszynie do szycia. Niezwykłe połączenia stylów Aranżacja wnętrza miała połączyć ducha lat 80. z współczesnością, przy zachowaniu funkcjonalności wnętrza, w którym za chwilę pojawi się dziecko. Architektki zdecydowały się na połączenie stylu loftowego ze skandynawskim i dodanie kilku akcentów, charakterystycznych dla mieszkań z wielkiej płyty. Kolorystyka opiera się na jasnych barwach: złamanych bielach i ciepłych szarościach, uzupełnionych akcentem w postaci zieleni. Wśród materiałów dominuje drewno oraz metalowe elementy, pomalowane na czarno. Własnie one wprowadzają lekko loftowy charakter, który został zaakcentowany również przez industrialne drzwi. Liczne rośliny ocieplają mieszkanie i stanowią żywą dekorację. Niezwykłe połączenie stylów, które zostało zastosowane w tak trudnym wnętrzu, sprawdziło się idealnie i dało nowe spojrzenie na mieszkanie w bloku z wielkiej płyty. Wariacja na temat meblościanki. | Proj. Na Antresoli; fot. Bartek Rąkowski Motyw vintage we wnętrzach – jak połączyć historię z nowoczesnością Zainspiruj się stylem wnętrza Zapytaj // naszego eksperta Zobacz // próbki i ekspozycję 44 zdjęcia dla "płyta indukcyjna w starym bloku". Sylwia Jedrysek-Slonina. 2. Plyta indukcyjna i zlew Kuchnia "od kuchni" na poddaszu Sylwia Jedrysek-Slonina Kuchnia Poddasza - Na scianie między blatem a wiszącymi szafkami znajduje się płyta meblowa. Modern Line. Dwa niewielkie pokoje i ciasna kuchnia - tak wygląda mieszkanie Marysi i Maćka. Ten niefunkcjonalny układ sprawia, że małżeństwo dzieli sypialnię ze swoją córką. Para chciałaby, by mała Matylda miała swój pokój, więc sami chcą się przenieść do salonu, który miałby być połączony z kuchnią. Do zaprojektowania nowego układu mieszkania potrzebny jest im Krzysztof Miruć. 1 KomentarzyDodaj komentarz do artykułupublikujWłaśnie pojawiły się nowe () komentarze - pokażForum jest aktualizowane w czasie rzeczywistymPokaż wszystkie komentarzeukryj najgorzej ocenianepokaż wszystkie komentarzePomoc | Zasady forumPublikowane komentarze sa prywatnymi opiniami użytkowników portalu. TVN nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Mieszkania w blokach z wielkiej płyty cieszą się dużą popularnością. W Polsce znajduje się ponad 4 miliony takich lokali, budowanych jeszcze w PRL-u. Szacowano, że będą służyć
Nowa kuchnia bez kucia kafli, kupowania nowych mebli i wzywania fachowców? Postanowiliśmy sprawdzić, czy da się zrealizować ten pomysł z zadowalającym efektem – o naszych zmaganiach przeczytacie poniżej. Wpis NIE JEST stworzony przy współpracy z żadną firmą, więc mogę trochę bezkarnie ponarzekać. Mała kuchnia w wielkiej płycie Wystrój kuchni odziedziczyliśmy po poprzednich właścicielach naszego mieszkania w typowym bloku z wielkiej płyty (w jednym z poprzednich wpisów przeczytasz jak kupić mieszkanie z rynku wtórnego). Pomieszczenie jest osobne (niepołączone z pokojem), ma niecałe 6 m2, podobno było remontowane ostatnio 7 lat temu. Nie podobały nam się przede wszystkim płytki z marmurkowymi wzorami à la lata 90. Mimo że moda na ten okres nastała niedawno w branży odzieżowej, to jednak wnętrzarska wchodzi dopiero w PRL, więc jeszcze trochę musielibyśmy poczekać, aż nasze płytki wrócą do łask. 😉 Jaskrawozielone ściany nie trafiły w mój gust – lubię ten kolor, ale nie w tak dominującym stężeniu. Przeszkadzało mi też odznaczanie się białej zmywarki i kuchenki na tle drewnianych mebli. Stara kuchnia miała też kilka zalet – główną z nich był sensownie rozplanowany układ i dobre wykorzystanie tak małej powierzchni. Meble były z płyty MDF były solidnie zrobione (chyba na wymiar), niezbyt zniszczone. Postanowiliśmy to wykorzystać jako podstawę metamorfozy, a zmienić tylko nieodpowiadającą nam kolorystykę. Co zmieniliśmy? Początkowo zakres prac miał obejmować tylko pomalowanie mebli, ścian, podłogi i glazury, ale w trakcie remontu przyszło nam do głowy kilka nowych pomysłów i trochę popłynęliśmy. 🙂 Wymieniliśmy też blaty wraz z listwami, uchwyty szafek, zlew z baterią i dokupiliśmy pochłaniacz. Na szczęście budżet nie był dla nas najważniejszym kryterium przy planowaniu metamorfozy (chociaż oczywiście staraliśmy się ograniczać koszty), liczyła się głównie niska pracochłonność i mała ilość remontowego bałaganu. Wybór kolorów W jednej z facebookowych grup o urządzaniu wnętrz uczestnicy dyskusji nabijają się, że na pytanie „co zmienić?” uniwersalną odpowiedzią jest „przemaluj na biało!”. Może to już oklepany motyw, ale był najprostszym sposobem, żeby rozjaśnić naszą małą kuchnię. Białe szafki od dawna mi się podobały, zarówno w wersji na wysoki połysk, jak i bardziej przytulnej. Tutaj wybór pomiędzy tymi dwoma stylami był oczywisty – przy malowaniu nie osiągnęłabym efektu lustra, a tłoczone fronty pasowały bardziej do wystroju tradycyjnego, niż nowoczesnego. Do mebli wybrałam białą farbę renowacyjną V33, przeznaczoną specjalnie do mebli kuchennych, dostępną w Castoramie. Szare ściany też były łatwym wyborem – jestem fanką tego koloru i najchętniej całe mieszkanie pomalowałabym na szaro (co zresztą prawie mi się udało). 😉 Górna część ścian została pomalowana farbą Beckers Light Grey – z perspektywy czasu stwierdzam, że mogłaby być ciemniejsza, ale tym samym kolorem malowaliśmy też inne pomieszczenia i w ten sposób wyszło taniej. Wystarczyły dwie warstwy, żeby całkowicie zakryć jaskrawą zieleń. Glazura również została pomalowana farbą V33, tym razem w kolorze „biały pieprz” do płytek podłogowych. Jest też wersja do płytek ściennych, ale początkowo planowałam pomalować nią również terakotę na podłodze i chciałam trochę zaoszczędzić. Ostatecznie doszłam do wniosku, że efekt byłby zbyt mdły i na podłogę dokupiliśmy tę samą farbę w kolorze „szary marengo”. Co ciekawe, producent nie zaleca malowania płytek ściennych farbą do płytek podłogowych, chociaż nie mam pojęcia, dlaczego. Malowanie mebli kuchennych Przed malowaniem mebli odkręciliśmy wszystkie fronty i uchwyty. Zdjęliśmy także szafki wiszące – przydały się jako podstawka do malowania płyt frontowych, bo farbę należy nakładać na poziome powierzchnie, żeby uniknąć zacieków. Wszystkie elementy trzeba było dokładnie odtłuścić – polecam do tego pomarańczowy płyn W5 z Lidla – bez niego nie dałabym rady! Najbrudniejszym miejscem okazały się szczyty wiszących szafek. Błogosławiłam odtłuszczacz przy ich myciu, płynem do naczyń zajęłoby mi to pewnie trzy razy więcej czasu. Na kilku blogach przeczytałam, że nie ma różnicy w malowaniu płyty MDF z okleiną i bez niej, zerwałam więc swoją tylko z dwóch frontów, z których sama odchodziła. Dochodzę jednak do wniosku, że warto byłoby ją zerwać ze wszystkich – miałam wrażenie, że goła płyta lepiej przyjmuje farbę, co pewnie byłoby jeszcze bardziej odczuwalne przy ciemniejszych meblach. Uniknęłabym też dzięki temu roboty przy myciu. Fronty po pierwszej warstwie farby Druga warstwa farby Do malowania używałam wałka flokowego, żeby nie zostawiał żadnych farfocli, a w kilku trudniejszych miejscach zwykłego pędzla. Do całkowitego pokrycia mebli białym kolorem potrzebne były cztery warstwy farby (a pewnie i piąta by nie zaszkodziła, ale już mi się nie chciało). Na szczęście jest dość wydajna, 2 litry spokojnie wystarczyły na całą kuchnię. Nikt mi niestety nie powiedział, że przy każdej warstwie trzeba się postarać 🙂 Jeśli przy pierwszej będzie coś nie tak (np. zacieki), nawet czwarta nie pokryje tego perfekcyjnie. Lepiej nałożyć więcej cienkich warstw, niż mniej grubych. Warto też pamiętać, żeby ostatnie warstwy malować tylko w jedną stronę, dzięki temu będą równomiernie odbijały światło. Fronty po trzeciej warstwie farby Producent farby zaleca 12 godzin odstępu pomiędzy warstwami, ale zastosowałam się do tego tylko po pierwszej z nich. Później nie chciało mi się tyle czekać, dawałam meblom ok. 3 godziny na wyschnięcie (tak, żeby były suche na dotyk) i malowałam dalej. I tak zajęło mi to prawie 4 dni – pewnie dlatego, że remont w 8. miesiącu ciąży jednak nie był najlepszym pomysłem i od schylania się dokuczał mi ból pleców. Nie miałam też gdzie rozkładać suszących się frontów, musiałam malować je na raty, bo tylko kilka mieściło się ułożonych na odkręconych szafkach. Po nałożeniu ostatniej warstwy warto odczekać nieco dłużej, żeby nie uszkodzić farby przy ponownym montażu mebli. Według producenta pełną odporność uzyskuje dopiero po 25 dniach, my odczekaliśmy ze skręcaniem 2 dni, ale byliśmy ostrożni 😉 Do przeprowadzki i rozpoczęcia codziennego używania mebli pewnie zdąży się już utwardzić. Szuflady po czwartej warstwie farby, z nowymi uchwytami Malowanie płytek ściennych Ściany do malowania przygotowuje się podobnie – również należy je umyć i odtłuścić. Warto okleić taśmą malarską granice płytek, żeby nie zabrudzić ściany nad nimi czy podłogi. Fugi maluje się pędzelkiem, bo chłoną farbę inaczej niż glazura, ale od razu po jej nałożeniu pokrywaliśmy kafelki farbą z wałka. Chcieliśmy uniknąć sytuacji, w której farba wokół fug zaschnie i stworzy nierówności, których nie będzie się dało później przykryć. Nawet się udało 🙂 Niestety okazało się, że w rogach naszej kuchni fuga nie jest zaprawą, tylko silikonem w identycznym kolorze. Należy on do tej samej kategorii tworzyw, co amelinium, czyli „tego nie pomalujesz” – farba spływała i nie chciała się trzymać. W końcu po kilkukrotnych poprawkach jakoś złapała, ale liczymy się z tym, że może trzeba będzie po prostu usunąć ten zielony silikon i zastąpić go nowym w kolorze płytek. Na szczęście zdecydowana większość ścian została dobrze pokryta, wystarczyły dwie warstwy farby i zostało jej jeszcze pół dwulitrowego wiaderka (mogłam kupić 0,75 l). Tutaj producent zaleca już tylko 3 godziny schnięcia pomiędzy warstwami i 12 godzin na całkowite wyschnięcie (przynajmniej w przypadku farby do podłóg, nie jestem pewna, jak jest z tą do płytek ściennych). Malowanie płytek podłogowych Na podłodze najpierw wyszorowałam fugi specjalnym preparatem – efekt był zaskakująco dobry, bardzo szybko z ciemnoszarych zrobiły się z powrotem zielone. Następnie każdy kafel umyłam odtłuszczaczem i przetarłam mokrą wypłukaną w wodzie szmatką. Bałam się, żeby nie było paprochów, które przylepiłyby się potem do wałka – w końcu z podłogi same nie spadną tak, jak ze ściany. Szczęśliwie obyło się bez poprawek 😉 Znowu wygrało nasze lenistwo – nie wynosiliśmy mebli z kuchni, pomalowaliśmy podłogę tylko do ich granicy, przesuwając wcześniej sprzęty AGD maksymalnie do ściany, a potem z powrotem na swoje miejsce. Z szafek zdjęliśmy cokoły (takie listwy na samym dole), żeby mieć większy zasięg. Małego oszustwa wcale nie widać, a jeśli będziemy chcieli zmienić aranżację kuchni, zapewne wymienimy też kafle. Zakaz wstępu – świeżo malowane! Wymiana blatów Stare blaty początkowo miały zostać – na zdjęciach nie wyglądają najgorzej – ale po zamalowaniu marmurkowej glazury okazało się, że ich własny marmurek do niczego już nie pasuje. Po zmianie koloru mebli w kuchni brakowało też cieplejszego akcentu. Postanowiliśmy więc je wymienić. Blaty z laminatu niezbyt mi się podobały, drewniane z kolei były o wiele droższe, ale po krótkim przeglądzie oferty marketów budowlanych okazało się, że bukowe z Castoramy wypadają cenowo całkiem nieźle. Dodatkowo można je było dociąć w sklepie na wymiar za całe 4 złote. Niestety, na wycięcie otworu na zlewozmywak trzeba byłoby czekać tydzień, więc postanowiliśmy zamiast tego kupić wyrzynarkę i zrobić to sami. Surowy blat przed olejowaniem Blaty były z surowego drewna, zatem przed montażem musiałam je wyszlifować papierem ściernym i złagodzić nieco ich ostry brzeg od strony, która będzie z przodu. Po wygładzeniu pokryłam każdy z nich trzema warstwami oleju z Ikei, żeby je zaimpregnować (planuję co jakiś czas nakładać kolejne). Jest przeznaczony do desek do krojenia, odpowiedni do kontaktu z żywnością, więc na pewno będzie bezpieczny także do blatów. Przejrzałam też odpowiedniki innych firm, ale ten okazał się najtańszym rozwiązaniem. Trzeba pamiętać, że po zaolejowaniu surowe drewno staje się znacznie ciemniejsze i nabiera cieplejszego odcienia, mimo że olej jest bezbarwny. Na szczęście o taki efekt właśnie mi chodziło – byłam zadowolona, bo tuż po zakupie blaty wydawały mi się nieco zbyt jasne. Blaty w trakcie olejowania Rezultat metamorfozy Efekty metamorfozy możecie ocenić sami – ja jestem bardzo zadowolona. Zdecydowanie mogę polecić farby V33 do płytek, malowanie nimi przebiegło sprawnie i bez wpadek. Niestety, mam mieszane uczucia co do farby tej samej marki do mebli – naczytałam się wcześniej na blogach, że malowanie nią to sama przyjemność i że tak cudnie kryje, ale sama daleka jestem od podobnych zachwytów. Wpisy o malowaniu mebli farbami innych marek również wspominały jednak o 4-5 warstwach potrzebnych dla pokrycia starego koloru, więc może taka po prostu jest specyfika malowania płyty MDF. Rezultat nie jest perfekcyjny, wprawne oko dopatrzyłoby się kilku moich wtop przy nakładaniu farby (zwłaszcza na bardziej skomplikowane elementy zabudowy, np. półki). Na pewno jest jednak lepiej niż było, a całokształt moim zdaniem prezentuje się całkiem nieźle i jest wart włożonego wysiłku. Planowałam początkowo wpis pod tytułem „przemiana kuchni w jeden weekend”, ale prace zajęły nam aż tydzień. Tak jak wspominałam wcześniej, jednym z powodów była moja ciążowa niedyspozycja oraz inne prace remontowe przeprowadzane równolegle w innych pomieszczeniach w mieszkaniu. Pewnie można byłoby to zrobić dużo szybciej, ale nie spinaliśmy się za bardzo. Wybaczcie dziury w ścianie na zdjęciach – wciąż nie mogę doprosić się, żeby niemąż zamontował mi wszystkie kontakty 🙂 Zdjęcia pewnie wyglądałyby lepiej w wersji „z katalogu”, bez kuchennych gratów na blacie, ale w ten sposób lepiej widać, jak kuchnia prezentuje się w rzeczywistości. Nie mogłam się doczekać, żeby zacząć jej używać! Kosztorys Pominęłam cenę pochłaniacza oraz wymiany zlewozmywaka, bo nie były to elementy, które robią „efekt wow” i kupowaliśmy je ze względów praktycznych. Większość z Was pewnie ma je już w kuchni. Farba Beckers Light Grey, 2,5 l – 59,99 zł (użyta też w innych pomieszczeniach) Farba renowacyjna V33 Kuchnia & Meble kuchenne 2 l, kolor biały – 128 zł Farba renowacyjna V33 Płytki Podłogowe 2 l, kolor biały pieprz – 128 zł (wystarczyła połowa) Farba renowacyjna V33 Płytki Podłogowe 0,75 l, kolor szary marengo – 92,72 zł Wałek do ścian 25 cm – 25,98 zł (użyty też w innych pomieszczeniach) Kuweta z wałkiem Flock 16 cm – 15,98 zł Kuweta z wałkiem Flock 10 cm – 15,98 zł Pędzelek do fug – 1,68 zł Pędzel płaski 2,5 cm – 6,98 zł Taśma malarska – 5,99 zł Folia malarska – 3,98 zł 2 blaty bukowe 2,7x60x300 cm – 534 zł Cięcie blatów – 4 zł Listwy przyblatowe – 49,96 zł Listwa szczelinowa do połączenia blatów – 25,8 zł Narożniki do listw – 17,82 zł Olej do blatu – 19,99 zł Malowanie w sumie: 485,28 zł Wymiana blatów: 651,57 zł Łącznie: 1136,85 zł A Wy co sądzicie o naszej metamorfozie? Warto było babrać się w farbie, czy może szybciej byśmy zmienili płytki i zamontowali całkiem nową kuchnię? A może sami próbowaliście kiedyś renowacji mebli? Napiszcie w komentarzach, co można było zrobić lepiej, może przy następnej przemianie będę już lepiej przygotowana 😉 Jeśli ktoś z Twoich znajomych planuje remont i wiesz, że wpis może mu się przydać, udostępnij go na Facebooku przy pomocy przycisków poniżej!

Aranżacje wnętrz - Hol / Przedpokój: Metamorfoza mieszkania 44 m2 w bloku z wielkiej płyty - Hol / przedpokój, styl nowoczesny - Architektownia. Przeglądaj, dodawaj i zapisuj najlepsze zdjęcia, pomysły i inspiracje designerskie. W bazie mamy już prawie milion fotografii!

Weronika Messyasz to młoda polska architektka, której twórczość mieliśmy przyjemność opisywać już jakiś czas temu za sprawą jej pracy magisterskiej, w której stworzył projekt Polskiego Pawilony EXPO 2017 w Astanie. Przeczytacie o nim klikając TUTAJ. Dziś prezentujemy jej najnowszą realizację. Poznajcie mieszkanie w bloku z wielkiej płyty w stylu boho od MessyaszDesignLab. Architekta z pracowni MessyaszDesignLab została poproszona o przeprojektowanie oraz przeprowadzenie generalnego remontu w mieszkaniu mierzącym 65 metrów kwadratowych. Inwestorowi, którym jest małżeństwo zależało na całkowitym odświeżeniu wnętrza. “Najlepsze jest to, że jest to projekt wnętrza w budynku z wielkiej płyty. Stanęliśmy przed wyzwaniem zrealizowania wnętrza dla małżeństwa, które już dawno odchowało córkę i podjęło decyzję o przeprowadzeniu generalnego remontu, aby dostosować 65 m2 do ich nowych potrzeb i zainteresowań. Zaplanowaliśmy totalną demolkę, zostawiając jedynie elementy warte zachowania, czyli oryginalną drewnianą podłogę. Zależało Nam również aby maksymalnie doświetlić wnętrza, stąd naświetla nad drzwiami, a także bardzo chcieliśmy optycznie powiększyć pokój dzienny, dlatego zaprojektowaliśmy przeszklenie w ścianie z widokiem na gabinet” – mówi architektka. “Must have tego projektu był kominek oraz drzwi ze szprosami, o których marzyła właścicielka, dlatego oczywistym było, że te elementy muszą się tam znaleźć. W efekcie miało powstać wnętrze o spokojnym, lekko eleganckim charakterze. Temu zadaniu sprostały naturalne materiały, których właściciele są wielbicielami oraz stonowane jasne barwy, które przełamaliśmy akcentami zdecydowanej czerni, aby uniknąć mdłej atmosfery we wnętrzach” – dodaje Weronika Messyasz.

Metamorfoza mieszkania 44 m2 w bloku z wielkiej płyty - Mała biała jadalnia w salonie, styl nowoczesny - zdjęcie od Architektownia Architektownia 64
Pasteloza? Nie w tym przypadku. Moskiewskie osiedle w dzielnicy Dmitrowskaja Szosa pokazuje, że kolorowanie bloków z wielkiej płyty, wcale nie musi być koszmarem. Osiedle przeszło Dmitrowskaja Szosa położona jest na obrzeżach Moskwy, około 30 km od centrum miasta. W jej skład wchodzi 47 szesnastopiętrowych bloków z wielkiej płyty, wspólnych dziedzińców z paskiem zieleni i niskimi budynkami pomiędzy nimi. Jeszcze do niedawna blokowisko było szare i osiedla podjęła się rosyjska firma Mosproekt-3. Zleciła ona włoskiej pracowni Iosa Ghini Associati opracowanie projektu elewacji budynków i krajobrazu. Włosi zdecydowali obłożyć bloki kolorowymi prostokątnymi panelami, przy czym każda barwa - niebieski, błękit, pomarańcz, żółć, zieleń, róż i grafit, jest w kilku odcieniach. Jest także biel, choć jej jest zdecydowanie najmniej. Zestawienie kontrastujących odcieni jest inspirowane graficzną estetyką rosyjskich ruchów awangardowych, zwłaszcza El Lissitzky ego, współtwórcy konstruktywizmu. Pierwsze kolorowe płyty układano w latach także: Powojenne bloki z Polski wcale nie są nudne! Oto te najciekawsze [PRZEGLĄD]>>Metamorfoza osiedla z wielkiej płyty na osiedlu Dmitrowskaja Szosa w Mosproekt-3Metamorfoza osiedla z wielkiej płyty na osiedlu Dmitrovskoe Shosse w osiedla z wielkiej płyty na osiedlu Dmitrowskaja Szosa w Mosproekt-3Metamorfoza osiedla z wielkiej płyty na osiedlu Dmitrovskoe Shosse w osiedla z wielkiej płyty na osiedlu Dmitrowskaja Szosa w Mosproekt-3Metamorfoza osiedla z wielkiej płyty na osiedlu Dmitrovskoe Shosse w osiedla z wielkiej płyty na osiedlu Dmitrowskaja Szosa w Mosproekt-3Metamorfoza osiedla z wielkiej płyty na osiedlu Dmitrovskoe Shosse w także przestrzeń wspólną. Na dziedzińcu o powierzchni 10 tys. m. kw., na którym znalazły się place zabaw, siłownia na świeżym powietrzu, boiska do gry w koszykówkę i stoły do gry w ping ponga, powstały barwne płaszczyzny, ułatwiające poruszanie się w terenie i odróżniające poszczególne strefy. Dzięki kolorom mieszkańcy mogą bez problemów odnaleźć wejście do swojego budynku. Takie oznakowanie jest też wielkim ułatwieniem dla gości kolorowych paneli powstał z płyt włókno-cementowych. Wykonała je Kerama, rosyjski oddział Marazzi Group. Ich użycie zwiększa wydajność energetyczną budynków ( ociepla je). Są łatwe w montażu, nie potrzebują specjalnej pielęgnacji ani dodatkowych impregnacji. Nie gniją ani nie pękają, nie wymagają też regularnego malowania, by zachować kolory. Są lekarstwem na monotonię szarych blokowisk. I tak oto brzydkie osiedle przeszło także: Sposób na bloki. Błyskawiczny remont w Bordeaux>>Metamorfoza osiedla z wielkiej płyty na osiedlu Dmitrowskaja Szosa w Mosproekt-3Metamorfoza osiedla z wielkiej płyty na osiedlu Dmitrovskoe Shosse w osiedla z wielkiej płyty na osiedlu Dmitrowskaja Szosa w Mosproekt-3Metamorfoza osiedla z wielkiej płyty na osiedlu Dmitrovskoe Shosse w osiedla z wielkiej płyty na osiedlu Dmitrowskaja Szosa w Mosproekt-3Metamorfoza osiedla z wielkiej płyty na osiedlu Dmitrovskoe Shosse w osiedla z wielkiej płyty na osiedlu Dmitrowskaja Szosa w Mosproekt-3Metamorfoza osiedla z wielkiej płyty na osiedlu Dmitrovskoe Shosse w Moskwie.
  • Θчዌጬитрሺտօ թуሩастոπ
  • Есвеч օጋεпቻያа ищ
  • У иχፖбри
    • Ճонትщоտе ուн щևբе
    • ኤуχеጇя гиማኦςխбο οκ նጽցሯνι
    • Ифαգ уሮи аልαгοчի ጀц
wsSBh.